Strona główna Blog Strona 107

Nowy rodzaj akumulatorów może przyspieszyć rozwój branży aut elektrycznych. Jest prostszy w produkcji i przyjaźniejszy dla środowiska niż popularne baterie litowe

Dzięki elektrodom pastowym akumulatory będzie można szybciej ładować i łatwiej recyklingować. Nad takim rozwiązaniem pracują obecnie hiszpańscy naukowcy. Ich zdaniem przyszłością rynku magazynowania energii i zasilania urządzeń oraz pojazdów będą rozwiązania hybrydowe, wykorzystujące superkondensatory na przykład w chwilach wzmożonego poboru mocy. Dzięki nim uda się wydłużyć zasięg oraz zwiększyć żywotność ogniw w samochodach elektrycznych. Światowy rynek superkondensatorów wzrośnie w najbliższych latach ponad pięciokrotnie.

– Opracowujemy nową technologię magazynowania energii elektrycznej na bazie elektrod pastowych. Zazwyczaj akumulatory mają elektrody stałe, które są bardzo cienkie. Chcemy zastosować konstrukcję opartą na paście, aby stworzyć elektrody o większej grubości, które nie tracą przy tym na wydajności, a także wykonanych z materiałów hybrydowych, które łączą w sobie działanie superkondensatorów i akumulatorów. Dzięki temu połączeniu jesteśmy w stanie uzyskać dużą moc i  gęstość energii z wysoką odpornością na cykliczne rozładowania – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje dr Daniel Rueda Garcia z Earthdas, spin-offu firmy Napptilus. 

Earthdas jest jednym z największych producentów na światowym rynku superkondensatorów grafenowych. Prace nad ogniwami zbudowanymi z nich prowadzi m.in. firma Skeleton. Takie baterie będzie można naładować w zaledwie kilka sekund. Już teraz dzięki kondensatorom grafenowym, wykorzystywanym w układach odzyskiwania energii kinetycznej, udaje się ograniczyć spalanie samochodów ciężarowych nawet o jedną trzecią.

– Grafen jest jednym z materiałów, nad którym pracujemy. Koncentrujemy się na różnych nanowęglach, ponieważ wszystkie materiały nanowęglowe są znane ze swoich właściwości, które czynią z nich dobre superkondensatory. Charakteryzują się dużą mocą i odpornością na cykliczne rozładowania. Wypełniamy ten materiał surowcami akumulatorowymi w skali nano, aby zwiększyć gęstość energii bez strat odporności na cykliczne rozładowania czy pobory mocy. Na tym polega hybrydowość naszego produktu. To połączenie pozwoli nam na znaczne zwiększenie gęstości energii w porównaniu do superkondensatorów, jednocześnie zachowując dużą wydajność – podkreśla Daniel Rueda Garcia.

Zastosowanie superkondensatorów to przede wszystkim ogromna nadzieja rynku elektromobilności. Ograniczenia wynikające z właściwości najpopularniejszych obecnie ogniw litowo-jonowych sprawiają, że coraz trudniej je udoskonalać. Największymi wadami wskazywanymi przez użytkowników aut elektrycznych oraz ekspertów branży motoryzacyjnej są: długi czas ładowania, niewystarczający zasięg oraz wysoki koszt, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę ograniczoną żywotność. Superkondensatory umożliwiają częściowe rozwiązanie tych problemów.

– Coraz częściej wykorzystuje się połączenie pakietu akumulatorów i pakietu superkondensatorów. Kiedy potrzebna jest duża moc, pakiet superkondensatorów ją zapewnia. Jest to rozwiązanie pośrednie. Uważamy, że istnieje szereg ciekawych zastosowań rozwiązania pośredniego między pojemnością a mocą, bez poszukiwania ekstremalnych rozwiązań. Sposób wykonania tych akumulatorów na bazie pasty, a nie elektrod stałych, zmienia proces produkcji. Możemy się spodziewać, że po zwiększeniu skali produkcja stanie się prostsza i tańsza  przewiduje ekspert z Earthdas.

Kontrowersje związane z tradycyjnymi ogniwami litowo-jonowymi skupiają się ponadto wokół obciążenia środowiska w wyniku procesu produkcji, a także recyklingu takich baterii. Również w tym kontekście rozwiązanie hybrydowe ma przewagę.

– Nowe rozwiązanie jest bardzo proste również w recyklingu. Wystarczy wymienić pastę na nową. Patrzymy w przyszłość, poszukując nie tylko innych funkcji i właściwości urządzenia elektrycznego, ale także sposobów wytwarzania akumulatorów. Uważamy, że potrzebna jest zmiana metod produkcji akumulatorów w kierunku rozwiązań bardziej zrównoważonych, a także wyższa wydajność, czego żaden inny produkt na rynku nie jest w stanie teraz zaoferować – zaznacza Daniel Rueda Garcia.

Obecnie Earthdas pracuje nad prototypem nowego ogniwa w warunkach pozalaboratoryjnych. Ostateczna jego wersja ma być gotowa jeszcze w tym roku.

Według Allied Market Research światowy rynek superkondensatorów do 2027 roku osiągnie wartość niemal 17 mld dol. W 2019 roku było to niespełna 3,3 mld dol.

Źródło: https://innowacje.newseria.pl

Polacy błyskawicznie przyswajają finansowe innowacje. Ponad połowa oczekuje, że w ciągu 10 lat będzie płacić za pomocą skanu tęczówki czy twarzy

Pierwsza karta płatnicza pojawiła się na polskim rynku 30 lat temu. Od tego czasu Polacy pokochali bezgotówkowe płatności – w 2020 roku liczba terminali przekroczyła milion, a tylko w IV kwartale kartami dokonano 1,56 mld transakcji bezgotówkowych o wartości 108 mld zł. Majowe badanie #finanseprzyszłosci2021 zrealizowane dla Banku Millennium pokazuje, że w obszar płatności w coraz większym stopniu wkraczają technologie, a Polacy coraz chętniej płacą np. smartfonem czy zegarkiem. W najbliższych latach intensywnie będzie się rozwijać biometria. Ponad połowa osób uczestniczących w badaniu zgodziła się ze stwierdzeniem, że za 10 lat płatności za pomocą skanu twarzy, odcisku palca czy tęczówki oka będą w Polsce dostępne i wykorzystywane przez większość Polaków. Co ciekawe, Polacy oczekują nie tylko wygodnych, szybkich i bezpiecznych płatności, ale zwracają także uwagę na ich aspekt ekologiczny.

– Rozwój płatności zmierza w kierunku ich upraszczania oraz automatyzacji i będzie przebiegać o wiele dynamiczniej niż w przeszłości. Wdrożenie technologii zbliżeniowej – obecnie bardzo popularnej – zajęło bankom i organizacjom płatniczym prawie pół wieku. Udostępnienie aplikacji mobilnej na smartfony to był już okres zaledwie kilku lat. W przypadku płatności mobilnych przebiega to jeszcze szybciej – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Halina Karpińska, dyrektor Departamentu Bankowości Elektronicznej w Banku Millennium.

Zdalne kanały kontaktu z bankiem i bezgotówkowe płatności cieszą się w Polsce bardzo dużą – i wciąż rosnącą – popularnością. Z ostatniego raportu „NetB@nk” Związku Banków Polskich wynika, że wśród klientów indywidualnych jest już ok. 27 mln aktywnych użytkowników zdalnej bankowości (mobilnej i internetowej). W najszybciej rosnącym segmencie bankowości mobilnej tylko w ostatnim kwartale ub.r. przybyło 0,5 mln nowych użytkowników, a ich łączna liczba sięgnęła prawie 14,2 mln. W tym gronie 7,45 mln to tzw. użytkownicy mobile only, którzy korzystają z bankowości zdalnej wyłącznie poprzez aplikację w smartfonie. 

Dane NBP pokazują z kolei, że na koniec 2020 roku na polskim rynku znajdowało się prawie 43,7 mln kart płatniczych, z których 87,8 proc. stanowiły karty zbliżeniowe. Tylko w IV kwartale ub.r. Polacy dokonali nimi 1,56 mld transakcji bezgotówkowych (które stanowiły aż 92,2 proc. łącznej liczby wszystkich transakcji kartami).

– Według danych Narodowego Banku Polskiego już około połowa wszystkich transakcji, których dokonujemy, realizowana jest w formie bezgotówkowej – mówi Tomasz Pol, dyrektor Departamentu Marketingu Bankowości Detalicznej w Banku Millennium.

Z badania IBRiS i Banku Millennium wynika, że 21 proc. Polaków w czasie pandemii częściej niż wcześniej korzystało z płatności zbliżeniowych. Wśród nich 94 proc. po ustaniu pandemii również będzie płacić w ten sposób częściej niż gotówką. 27 proc. badanych uważa, że za 10 lat płatności zbliżeniowe wciąż będą najpopularniejszym środkiem płatniczym. Niemal co piąty Polak przewiduje, że za 10 lat najchętniej będzie płacić zbliżeniowo telefonem, z kolei 17 proc. postawi na rozwiązania biometryczne, a 10 proc. – na wearables.

– Coraz częściej można zobaczyć osoby korzystające przy terminalu płatniczym nie z plastikowej karty, ale z telefonu bądź zegarka. To powoli przestaje być technologiczną nowinką. Przyszłość to właśnie płatności mobilne i wearables, czyli np.  bransoletki czy smartwatche. To jest łatwiejsze i wygodniejsze dla klienta – mówi Halina Karpińska.

– 30 lat temu pierwsza karta wymagała zdeponowania 200 ówczesnych milionów złotych w banku i cierpliwości, aby ją otrzymać. Dziś kartę można otrzymać praktycznie natychmiast na przykład w aplikacji mobilnej i chwilę potem realizować już płatności, autoryzując je chociażby biometrią. Ten trend – szybkich płatności, mocnych autoryzacji, będzie się wzmacniał się w przyszłości – dodaje Tomasz Pol.

Bank Millennium i Visa wskazują na pięć kluczowych trendów, które w najbliższych latach będą rządzić bankowością konsumencką. Jednym z nich jest dostosowanie oferty do potrzeb nowej generacji klientów, którzy świetnie poruszają się w świecie technologii, płynnie przechodząc ze świata offline do online i odwrotnie. Klient 4.0 oczekuje od banku nie tylko nowoczesnych usług finansowych, ale też bardzo głęboko spersonalizowanych, oferowanych dokładnie w tym miejscu i czasie, kiedy zaistnieje taka potrzeba.

– Naturalnym kierunkiem rozwoju będą teraz płatności, które odbywają się automatycznie, w tle, subskrypcyjne płatności z autoryzacją za pomocą biometrii, z minimalną ingerencją ze strony klienta. Ten trend upraszczania płatności i ułatwiania życia klientom jest najlepszym drogowskazem, pokazującym kierunek rozwoju płatności i technologii, które je wspierają – mówi Halina Karpińska.

Raport wskazuje, że jedną z takich technologii będzie biometria, która zacznie odgrywać ważniejszą rolę niż dotychczas. Ponad 50 proc. Polaków uważa, że za 10 lat płatności za pomocą skanu twarzy, odcisku palca czy tęczówki oka będą w Polsce dostępne i wykorzystywane przez większość klientów bankowości. Jedno z pierwszych rozwiązań na świecie umożliwiające płatności za pomocą skanu tęczówki zostało zaprojektowane właśnie w Polsce i jest już dostępne w niemal 100 miejscach we Wrocławiu.

– Biometria będzie kluczowa dla płatności przyszłości. Przewidujemy, że już w niedalekiej przyszłości duża część płatności będzie autoryzowana biometrycznie, co wynika z faktu, że jest to najwygodniejsza metoda autoryzacji transakcji. Nie trzeba pamiętać żadnych dodatkowych haseł, a zabezpieczenie opiera się na wizerunku twarzy, liniach papilarnych czy brzmieniu głosu. Do zabezpieczenia można wykorzystać jedną bądź wiele takich cech. Dodatkowo biometria spełnia wszystkie wymogi regulacyjne dotyczące płatności, więc jest bardzo bezpieczna. Te dwa czynniki – bezpieczeństwo i wygoda – są najważniejsze dla klientów w przypadku płatności  mówi dyrektor Departamentu Bankowości Elektronicznej w Banku Millennium.

Eksperci Banku Millennium i Visa sugerują także, że usługi finansowe w przyszłości będą częściej „zaszyte” w codziennych czynnościach, dzięki czemu staną się wygodniejsze. W tym zakresie rozwijane będą takie technologie jak tokenizacja czy internet rzeczy. Przykładowo inteligentna lodówka sama zamówi brakujące produkty w sklepie i za nie zapłaci. Niektóre takie rozwiązania – jak np. płatność za przejazd autostradą przez aplikację mobilną, bez konieczności zatrzymywania się na bramkach – są już dostępne.

Z badania #finanseprzyszlosci2021 wynika także, że w nadchodzących latach usługi finansowe będą coraz bardziej powiązane z dbałością o środowisko i klimat. Ponad połowa ankietowanych w ramach badania Banku Millennium zadeklarowała, że jest dla nich ważne, by karta płatnicza była biodegradowalna, wykonana z ponownie przetworzonego materiału lub miała wyłącznie cyfrową postać.    

– Instytucje finansowe w ramach cyfryzacji proaktywnie poszukują takich obszarów, które mogą wesprzeć środowisko, i jednocześnie prowadzą edukację klientów, promując takie rozwiązania – wyjaśnia Halina Karpińska. 

Z edukacją klientów wiąże się kolejny z trendów wskazanych w raporcie, a mianowicie rozwój usług typu parent & child, czyli kierowanych do rodziców i dzieci. Wynika to z faktu, że na rynek płatności i usług finansowych zaczynają wkraczać coraz młodsi użytkownicy. Dzieci zaczynają robić drobne zakupy w wieku siedmiu–ośmiu lat, a z konta bankowego zaczynają korzystać już dwa–trzy lata później. Gromadzą tam swoje oszczędności, płacą kartą, dokonują płatności w grach online i korzystają z aplikacji mobilnej banku. Ponad 90 proc. rodziców chce mieć jednak kontrolę nad kontem i wydatkami dziecka.

– W Banku Millennium zaoferowaliśmy w ostatnim czasie aplikację mobilną skierowaną specjalnie do najmłodszych klientów od siódmego roku życia – rachunek 360° Junior – oraz kartę, która pozwala im również na płatności telefonem. Wszystko to odbywa się pod czujnym okiem rodziców. Zależy nam na tym, aby nie tylko przesyłali kieszonkowe swoim dzieciom w odpowiedzi na prośbę wysyłaną przez specjalną funkcję w naszej aplikacji mobilnej, lecz także żeby mieli szansę uczestniczyć w ich edukacji finansowej – podkreśla Tomasz Pol.

Źródło: https://biznes.newseria.pl

Pandemia przyspieszyła rozwój e-usług medycznych. Dzięki cyfrowej weryfikacji tożsamości z Internetowego Konta Pacjenta korzysta ponad 8,5 mln osób

W trakcie pandemii COVID-19 rozwój e-usług w sektorze medycznym znacząco przyspieszył. Według NFZ w połowie maja br. liczba użytkowników Internetowego Konta Pacjenta sięgnęła już 8,5 mln osób, podczas gdy jeszcze w październiku 2020 roku było ich 3,5 mln. Wiele przesłanek wskazuje, że ten model korzystania ze służby zdrowia zostanie z nami również po ustaniu pandemii. To jednak oznacza wiele wyzwań związanych z koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa pacjentów i ochrony wrażliwych danych. Oferowana przez KIR usługa mojeID, która pozwala na zdalne potwierdzanie tożsamości, umożliwia pacjentom korzystanie z teleporad czy odbieranie wyników badań bez konieczności wizyty w placówce, a także zapewnia bezpieczeństwo dokumentacji medycznej online. Na tak zaawansowane technologicznie usługi stawiają zarówno publiczne, jak i prywatne placówki służby zdrowia. 

– W świecie cyfrowym jesteśmy do pewnego stopnia anonimowi, dlatego zaistniała potrzeba utworzenia tzw. cyfrowej identyfikacji. I właśnie takie cyfrowe potwierdzenie tożsamości osoby fizycznej zapewnia usługa mojeID mówi agencji Newseria Biznes Piotr Tomasik, dyrektor Biura Sprzedaży Centralnej w KIR.

mojeID, czyli narzędzie zarządzane przez KIR – międzysektorowego partnera technologicznego dla podmiotów z rynku komercyjnego oraz publicznego – pozwala potwierdzać tożsamość w sposób zdalny, z wykorzystaniem zaufanych kanałów bankowości elektronicznej. Tym samym mojeID zapewnia łatwy dostęp do wszelkiego rodzaju usług świadczonych cyfrowo, których popularność w Polsce skokowo rośnie. Widać to chociażby na przykładzie administracji. Jak podaje KPRM, z Profilu Zaufanego, który jest kluczem do usług online, korzysta już 11,3 mln Polaków. Tylko w maju tego roku założyło go ponad 405 tys. osób, czyli średnio ponad 13 tys. dziennie. Z kolei według danych GUS w 2020 roku z usług administracji publicznej przez internet skorzystało prawie 42 proc. Polaków i ten odsetek z każdym rokiem rośnie.

– Zdalny, w pełni wiarygodny system potwierdzania tożsamości ma duże znaczenie dla gospodarki. Chodzi tutaj przede wszystkim o wzrost jej innowacyjności, konkurencyjności i efektywności. mojeID wychodzi też naprzeciw społecznym potrzebom i oczekiwaniom w zakresie zapewnienia – nie tylko przez państwo, ale także przez podmioty prywatne – dostępu do usług oferowanych cyfrowo – mówi Piotr Tomasik.

mojeID pozwala potwierdzić tożsamość użytkownika z wykorzystaniem bankowości internetowej. Dzięki temu eliminuje konieczność posiadania wielu loginów i haseł do różnych serwisów. Narzędzie przekierowuje klienta do bezpiecznego środowiska bankowości internetowej, a po uwierzytelnieniu dokonanym przez bank przenosi go z powrotem na stronę usługodawcy. Usługa umożliwia realizację formalności, które dotychczas wymagały osobistej wizyty w siedzibie dostawcy z wielu różnych branż sektora komercyjnego, w tym ubezpieczeniowej, ochrony zdrowia, finansowej, energetycznej, telekomunikacyjnej czy rozrywkowej. Wykorzystując mojeID, klienci mogą m.in. rejestrować się w celu uzyskania dostępu do portali, zawierać umowy oraz ustanawiać polecenie zapłaty.

Dzięki integracji z systemami administracji publicznej mojeID zapewnia też dostęp do systemów i usług sektora publicznego. Przykładowo jest wykorzystywane do rejestracji i logowania do Internetowego Konta Pacjenta czy ePUAP. Stosując uwierzytelnienie poprzez mojeID, użytkownik może również założyć i wykorzystywać Profil Zaufany w usługach e-administracji.

W usługach medycznych świadczonych online zdalna weryfikacja tożsamości pozwala zadbać zarówno o komfort obsługi pacjenta, jak i bezpieczeństwo danych zawartych w jego dokumentacji medycznej.

– W sektorze medycznym możliwość zdalnego dostępu do usług systematycznie zyskuje na znaczeniu. Pierwszym czynnikiem, który na to wpływa, jest bezpieczeństwo regulacyjne. Sektor medyczny jest prawdopodobnie jednym z najbardziej restrykcyjnie uregulowanych, dlatego mojeID ma bardzo duże znaczenie dla bezpieczeństwa dokumentacji medycznej – wyjaśnia ekspert KIR. – Drugą fundamentalną sprawą jest wygoda i możliwość wyboru, czy udamy się do danej placówki osobiście, czy zostaniemy domu i skorzystamy z usług medycznych online.

Dzięki cyfrowemu potwierdzaniu tożsamości, bez konieczności odwiedzania przychodni, pacjenci mogą m.in. umówić wizytę, skorzystać z teleporady, uzyskać dostęp do wyników swoich badań oraz mieć stały wgląd w historię leczenia, co przekłada się na większą wygodę i oszczędność czasu. Z kolei po stronie systemu opieki medycznej takie rozwiązanie poprawia jego efektywność, daje możliwość obsłużenia większej liczby pacjentów oraz umożliwia optymalizację procesów biznesowych.

Sektor opieki zdrowotnej w ostatnich latach mocno rozwijał ofertę e-usług, a sytuacja epidemiczna ten trend dodatkowo przyspieszyła. Otwartość na usługi medyczne świadczone online widać też po stronie samych pacjentów. Według NFZ w połowie maja br. liczba użytkowników Internetowego Konta Pacjenta sięgnęła już 8,5 mln osób – to ponad dwa razy więcej niż w październiku ub.r. Tradycyjne, papierowe recepty w Polsce zostały już niemal całkowicie wyparte przez elektroniczne, które funkcjonują dopiero od stycznia 2020 roku, ale w ciągu czterech miesięcy ich odsetek w całym wolumenie recept wystawianych przez lekarzy wyniósł 95 proc. Kolejny etap cyfryzacji nadszedł wraz z początkiem tego roku, kiedy wszystkie placówki medyczne w Polsce zaczęły w pełni korzystać z e-skierowań.

– Zdalne potwierdzenie tożsamości, które umożliwia mojeID, ma duży potencjał. W tej chwili jesteśmy obecni w takich sektorach jak ubezpieczenia, energetyka, telekomunikacja czy właśnie medycyna. Rozwój tej usługi idzie przede wszystkim w dwóch kierunkach: zdobywania nowych sektorów, rynków i klientów, jako dostawców usług, ale także w kierunku zapewnienia użytkownikom kolejnych opcji zastosowania tej usługi – mówi Piotr Tomasik.

Jak pokazało ubiegłoroczne badanie Kantar, przeprowadzone dla KIR i ZBP, Polacy chcą mieć możliwość korzystania z narzędzi do cyfrowej weryfikacji tożsamości przy logowaniu do różnych serwisów (38 proc.), autoryzowaniu dyspozycji i oświadczeń (35 proc.), potwierdzaniu swojej tożsamości w serwisach internetowych (32 proc.) oraz rejestracji w celu dostępu do usług (28 proc.). Co trzeci Polak, który aktywnie korzysta z bankowości internetowej, chce również móc zdalnie potwierdzać swoją tożsamość w kontaktach z administracją publiczną (32 proc.).

Źródło: https://biznes.newseria.pl

Nowa agencja kosmiczna przyspieszy wykorzystanie europejskich systemów satelitarnych. Pomoże badać stan środowiska czy przewidywać katastrofy naturalne

Niedawno powołana Agencja Unii Europejskiej ds. Programu Kosmicznego ma rozpocząć nową erę obecności Europy w przestrzeni kosmicznej. Agencja połączy efekty programów Galileo, EGNOS i Copernicus, czyli systemów satelitarnych i programów obserwacji Ziemi. – W ten sposób chcemy doprowadzić do bardzo istotnych synergii. Właściwie ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia. Wiele zastosowań już się pojawiło, na przykład w rolnictwie – wskazuje Rodrigo da Costa, dyrektor wykonawczy EUSPA.

– Obecnie na świecie mamy ponad 2 mld odbiorników obsługujących Galileo. Większość z nich to smartfony z wbudowaną obsługą Galileo, ale nie tylko. Na przykład odbiorniki w samochodach czy łodziach w wielu różnych obszarach korzystają już z Galileo. Korzyści są wyraźnie widoczne. Galileo zapewnia zwiększoną dokładność lokalizacji oraz wszelkie zalety przekształcenia tych sygnałów i zamiany ich na usługi o wartości dodanej – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Rodrigo da Costa, dyrektor wykonawczy EUSPA.

Segment smartfonów to główny rynek nawigacji satelitarnej, która zapewnia autonomiczne pozycjonowanie geoprzestrzenne z globalnym zasięgiem i umożliwia małym odbiornikom elektronicznym określanie lokalizacji za pomocą sygnałów czasu przesyłanych drogą radiową z satelitów. Zgodnie z najnowszym raportem rynkowym Organu Nadzoru GNSS (GSA) prognozuje się, że globalna baza zainstalowanych urządzeń GNSS w użyciu wzrośnie z 6,4 mld w 2019 roku do 9,6 mld w 2029 roku, przede wszystkim będą to smartfony.

–  Na programach Galileo i EGNOS opiera się rolnictwo precyzyjne, które zmniejsza oddziaływanie rolnictwa na środowisko i gwarantuje niższe zużycie pestycydów. Jeśli chcemy osiągnąć cele Unii Europejskiej związane z Zielonym Ładem, rolnictwo precyzyjne jest niezbędnym elementem tej układanki. A bez nawigacji satelitarnej nie byłoby to możliwe – tłumaczy Rodrigo da Costa.

Uruchomienie EUSPA, w miejsce wcześniej działającej agencji GSA, ma zwiększyć wykorzystywanie systemu nawigacji satelitarnej Galileo, programu obserwacji Ziemi Copernicus i EGNOS, czyli europejskiego systemu satelitarnego. Galileo i Copernicus to sztandarowe elementy unijnej polityki kosmicznej. Zapewniają cenne usługi, które umożliwiają dokładniejszą nawigację i synchronizację oraz dostarczają cenne dane o Ziemi. Dotychczas jednak, jak wskazał Europejski Trybunał Obrachunkowy, korzyści płynące z programów nie były w pełni wykorzystywane. Powołanie EUSPA ma to zmienić.

– Łącząc ze sobą wykorzystanie programów Galileo, EGNOS i Copernicus, z pewnością możemy doprowadzić do bardzo istotnych synergii, które następnie będą realizowane w zastosowaniach opartych jednocześnie na nawigacji i danych z obserwacji Ziemi. Właściwie ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia. Wiele zastosowań już się pojawiło, na przykład w rolnictwie – wskazuje dyrektor EUSPA.

System Copernicus sprzyja rozwojowi innowacyjnych rozwiązań w wielu dziedzinach i pomaga w realizacji priorytetów Unii Europejskiej, takich jak Zielony Ład i dostosowanie Europy do ery cyfrowej. W 2020 roku dzięki wystrzeleniu satelity Copernicus Sentinel-6 można np. badać poziom mórz na świecie.

Wykorzystanie długoterminowych archiwów danych z obserwacji Ziemi w tym kontekście ma fundamentalne znaczenie dla strategii ochrony środowiska. Wiele firm sięga po te dane, aby opracować praktyczne aplikacje pomagające wizualizować problemy środowiskowe. Przykładem może być aplikacja Reef Support, która wykorzystuje sztuczną inteligencję i obrazowanie satelitarne do śledzenia stanu raf przybrzeżnych i zapobiegania zanieczyszczeniu plaż i akwakultury. Została opracowana w ramach Copernicus Masters – globalnego konkursu innowacji na rzecz obserwacji Ziemi.

– Kolejnym zastosowaniem jest ratownictwo. Określenie dokładnej pozycji jest dla zespołów ratunkowych bezcenne. Galileo daje taką możliwość. Podczas katastrof naturalnych również bardzo ważne jest tworzenie map terenu. Ponieważ sytuacja zmienia się dynamicznie, otrzymywanie aktualnych obrazów, które dostarcza Copernicus, sprawia, że możemy mówić o prawdziwej synergii pomiędzy tym programem a nawigacją zapewnianą przez Galileo – wskazuje Rodrigo da Costa.

Jak zapewnia ekspert, powołanie nowej agencji ma znacznie zwiększyć zastosowania systemów i ich lepszą synergię.

– Chcemy to osiągnąć poprzez odpowiednio nakierowane działania. Po pierwsze, poprzez tradycyjne zamówienia, gdzie kupujemy dane produkty, ale też granty, w ramach których pomagamy producentom w opracowaniu i dalszym rozwijaniu produktów, przygotowując ich do wejścia na rynek. Mamy też nagrody, które stanowią bardzo ważną zachętę dla innowatorów i start-upów. Nie tylko udzielamy wsparcia finansowego, lecz także dzielimy się fachową wiedzą techniczną – zapewnia dyrektor wykonawczy EUSPA.

Źródło: https://innowacje.newseria.pl