Strona głównaR&D Impact PolecaKompleksowe leczenie zakończone w ciągu jednego dnia u stomatologa? To możliwe....

Kompleksowe leczenie zakończone w ciągu jednego dnia u stomatologa? To możliwe. Innowacyjna usługa wkracza na polski rynek.

Wizyty przeciągające się w nieskończoność, wysokie koszty leczenia wynikające z oddzielnego zewnętrznego laboratorium protetycznego – nie są zaskoczeniem dla osób, które kiedykolwiek korzystały z usług dentysty. Lek. dent. Agnieszka Nowińska, właścicielka gabinetu stomatologicznego Neptune Dent w Gdańsku rewolucjonizuje branżę stomatologiczną, wprowadzając usługę minimalizującą liczbę wizyt w gabinecie. 

Anita Chudyga, R&D Impact: Opracowała Pani usługę o nazwie „One day visit”. Na czym ona polega?

Lek. Dent.  Agnieszka Nowińska: Założenie jest takie, aby osoby – szczególnie starsze, mające problemy z poruszaniem ograniczyły do minimum wizyty stomatologiczne. Z doświadczenia wiem, że często potrzebują przede wszystkim leczenia protetycznego, które trwa długo z powodu wielu etapów pracy z technikiem dentystycznym. Przykładowo, wykonanie protezy wymaga około czterech wizyt w gabinecie i może trwać miesiąc. Wielokrotne przymierzanie prac, dopasowanie ich jest metodą prób i błędów. To duży wysiłek emocjonalny i strata czasu. „One day visit” zmienia wszystko. Dzięki wykorzystaniu parku maszynowego w gabinecie cyfrowym i obaleniu mitu, że technik dentystyczny jest niezbędny. Współpraca z zewnętrznym podmiotem jest narażona na niedomówienia, co odwleka otrzymanie finalnej pracy. Opracowałam koncepcję usługi, która umożliwia ukończenie jej w ciągu dwudziestu czterech godzin, dostęp do danych medycznych, materiałów edukacyjnych na temat przebiegu zabiegu, oraz zdalne konsultacje przy wsparciu nowoczesnej technologii. A więc jest to także idealne rozwiązanie dla ludzi zapracowanych, żyjących w biegu.

Projekt zasługuje na miano innowacyjnego?

W Polsce brakuje gabinetów umiejących realizować jednocześnie zadania stomatologa i technika. Najczęściej dentysta nie wchodzi w jego kompetencje z braku świadomości, iż cyfryzacja pozwala zastąpić pracę z nim. Sama projektowałam i oddawałam gotowe elementy pacjentom już sześć lat temu bez udziału technika. Pracując trzy lata w Niemczech, zdobyłam doświadczenie pozwalające łączyć te role. Te praktyki istnieją tam na porządku dziennym. U nas często bywa tak, że wykonana praca jest wysyłana na zewnątrz i traci się kontrolę nad tym, co się z nią dzieje. Wtedy mogą pojawić się rozbieżności. Innowacyjność w tym przypadku polega na tym, że nie korzystam z zewnętrznego laboratorium, a mam je na miejscu. Ponadto sama usługa zostaje skrócona dzięki kompleksowej diagnostyce i zastosowaniu nowoczesnych urządzeń. Dzięki połączeniu wyników kilku badań wykonanych w różnych technologiach takich jak tomografia, zdjęcie twarzy, skan uzębienia 3D – powstają obraz i dane, na których podstawie zostaje wygenerowana „spersonalizowana metoda leczenia” w formie interaktywnego pliku dla pacjenta. Jej przebieg i efektywność, pozwala na wprowadzanie korekt w procesie leczenia. Do tego celu zostanie opracowana aplikacja. Dane wprowadzone przez pacjenta pozwolą platformie sprawdzić, czy wymagana jest wizyta, bez konieczności ponoszenia kosztów. Zabiegi będą rejestrowane w systemie wraz z cyfrowym zapisem graficznym, który pozwoli na wykonanie symulacji leczenia lub pracy protetycznej i pokaże ostateczny koszt oraz czas leczenia. Istotny jest fakt zapisywania wszystkich prac wykonanych w gabinecie cyfrowo -można w łatwy sposób wysłać je do innego lekarza, prosząc o drugą opinię. Klient będzie posiadał do niego dostęp i będzie w stanie zamówić końcową pracę z dostawą do domu.

Podnosiła Pani swoje kwalifikacje podczas kilkuletniej pracy w klinice w Niemczech, jest Pani także absolwentką prestiżowego Curriculum Implantologii Cezane Institut w Berlinie. Inspiracje czerpała Pani z zachodu.

Tak, zdecydowanie. Wróciłam do Polski z przyczyn rodzinnych i przyznam szczerze, że bardzo brakowało mi tamtejszego podejścia wśród lekarzy. Główną motywacją moich działań było to, że u nas taki system nie funkcjonuje. Ja lubię od początku do końca mieć kontrolę nad tym, co tworzę. Jeśli coś się nie zgadza, to jestem w stanie wychwycić błąd na wczesnym etapie.

Zdradzi nam Pani swoje plany na przyszłość ?

Aktualnie skupiam się na skorelowaniu moich działań z platformą informatyczną, dzięki której większość spraw pacjent będzie mógł załatwiać zdalnie. System już istnieje, natomiast pracuję cały czas nad jego udoskonaleniem. Marzę, aby finalnie był to proces odtwarzalny dla każdego. 

Pacjenci, którzy do Pani trafiają, są świadomi dostępnych innowacji?

Zdecydowanie nie. Często są bardzo zdziwieni, jak słyszą, że wykonam im pracę od początku do końca i to w jeden dzień. Dlatego uważam, że promocja nauki jest sztuką. Nie wystarczy prowadzenie badań i uzyskiwanie rezultatów. Trzeba jeszcze o tym powiedzieć, napisać, zaprezentować. Realizacja badań naukowych kojarzy się z doskonałością, wysoką jakością, dbałością o każdy szczegół. Tak samo powinniśmy podchodzić do promocji tego, co stworzymy.

Dziękuję za rozmowę. 

POWIĄZANE ARTYKUŁY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NAJNOWSZE WPISY